Region Yorkshire położony w centrum Anglii ma kilka ciekawych atrakcji pomijając wspaniałe parki narodowe jak Yorkshire Dales i Yorkshire Moors, zamki i pałace, są tu też warte odwiedzenia miasta. O dwóch z nich będzie własnie ten post. Historyczne miasteczka Knaresborough i Harrogate leżą niedaleko siebie i można je zwiedzić w jeden pełen atrakcji dzień, choć by w pełni poznać te miejsca sugeruję spędzić tu weekend.
Knaresborough
Miasteczko odwiedziliśmy kilkakrotnie, choć nie ma tu okazałych zamczysk czy innych atrakcji “must see” okolica przyciąga do siebie spokojem, i oczarowuje większość turystów.
Zwiedzanie warto zacząć od wzgórza zamkowego na którym stoją ruiny zamku. Stamtąd rozpościera się wspaniały widok na dolinę rzeki Nid i spinający jej dwa brzegi wiadukt kolejowy. Już dla samego widoku warto tu przyjechać ale okolica oferuje o wiele więcej. Samo miasteczko jest bardzo stare, pojawiło się już w spisie Domsday Book w XII wieku a normański zamek pochodzi z 1100 roku i należał początkowo do króla Johna. Zamek zniszczono w 1648 roku w wyniku wojny domowej i od tego czasu jego ruiny zdobią wzgórze. W dobrą pogodę spotkacie tu kruki podarowane w 2000 roku przez Tower of London. Choć moim zdaniem byłyby szczęśliwsze na wolności stanowią niewątpliwie niezwykłą atrakcje wzgórza zamkowego.
Knaresborough jest uznawane za jedno z najbardziej malowniczych miast Yorkshire dales. Większa część miasteczka położona jest na brzegu skały wznoszącej się nad rzeką. Z zamku można zejść do ogrodów lub wysokimi krętymi schodami w dół na nadrzeczną promenadę. Ze schodów widać budynki zamkowych młynów które obecnie przerobiono na mieszkania. Młyny działały przez 200 lat od 1770 roku i wytwarzały len który stąd dostarczano do wszystkich królewskich pałaców.
Chyba najfajniejszym czasem na odwiedzenie miasta jest wczesna jesień. Dzięki jesiennym kolorom drzew i pięknej pogodzie spacer wzdłuż promenady a potem w górę po stromych średniowiecznych uliczkach był niezwykle przyjemny. Na promenadzie jest kilka kawiarni i małych knajpek a nad rzeką żyje wiele rożnych ptaków. Przez chwilę nawet dostrzegliśmy zimorodka ale szybko zniknął nam z oczu, może będziecie mieć więcej szczęścia niż ja:)

Idąc w kierunku wiaduktu a potem ulicą stromo pod górę minęliśmy kościół pod wezwaniem św Jana a w nim chrzcielnicę z czasów Tudorów z zamykaną pokrywą. Ciekawostką jest że pokrywy używano aby zapobiec kradzieży świętej wody przez wiedzmy. Cóż dziś już nikt wiedźm się nie boi, a idąc dalej traficie na bardziej współczesną atrakcję – wiadukt kolejowy. Stąd łatwo dostać się na główny plac miasta. Tu znajduje się budynek najstarszej apteki w Wielkiej Brytanii. Stała tu już przed XIII-tym wiekiem ale działała nieprzerwanie do 1720 roku. Dziś zamiast apteki jest tu sklep z różnościami. Na placu w środy odbywa się targ.

I jeszcze jedno super miejsce które odkryliśmy podczas ostatniej wizyty. Przy głównym placu znajduje się niewielka restauracja do której wpadliśmy na rybę z frytkami. A. zamówił średniej wielkości rybę ale rozmiar przeszedł jego najśmielsze oczekiwania. Półmetrowej wielkości ryba z olbrzymią porcją frytek i sporą miseczką groszku to największa ryba z frytkami jaką kiedykolwiek jedliśmy. Trochę czasu zajęło zanim A. przy mojej skromnej pomocy spałaszował to danie. Dla mniejszych łakomczuchów polecam małą porcję :).
Jaskinia Matki Shipton
Kilka lat temu przyjechaliśmy do Knaresborough aby zobaczyć najstarszą atrakcję turystyczną Wielkiej Brytanii – jaskinie Matki Shipton. Tajemnicza aura otacza tę część Knaresborough. Jaskinia znajduje się po drugiej stronie rzeki, idąc leśną ścieżką odwiedzający mijają źródełko którego woda zamienia “wszystko” w kamień. To własnie to źródełko jest najstarszą atrakcją turystyczną, po raz pierwszy wspomnianą w 1538 w dokumentach królewskich i do 1630 roku odwiedzoną przez miliony ludzi. Atrakcja jest płatna, za dorosłą osobę zapłacicie około 10 funtów, za dzieci trochę mniej.
Nad grotą w której gromadzi się woda źródlana wiszą skamieniałe przedmioty przez wieki pozostawiane tu przez turystów. Wśród ciekawych przedmiotów jest but zostawiony przez królową Marie kiedy odwiedziła źródło w 1923 roku, torebka Agathy Chistie i kapelusz Johna Wayn’a. Magiczna woda wypływa z naturalnego podziemnego jeziora. Woda wydostając się na powierzchnię absorbuje minerały. To własnie one powodują zamienianie w kamień różnych przedmiotów. Jeden z pozostawionych tu przedmiotów; mały miś całkowicie obrócił się w kamień w ciągu 5 miesięcy, będąc zanurzonym w wodzie.
W czasach gdy urodziła się Matka Shipton ludzie bali się źródełka, obawiali się że w kontakcie z woda również skamienieją. Później ludzie wierzyli że ta woda ma właściwości magiczne i leczy wszystkie choroby. Pito ją i kąpano się w niej. Obecnie wiadomo że zawartość minerałów w wodzie jest bardzo wysoka dlatego może ona być szkodliwa i niewolno jej pić.
Większość ludzi przybywa tu jednak aby wypowiedzieć życzenie przy magicznym źródełku, wielu z nich powraca twierdząc że poprzednie życzenie się spełniło. Aby tak się stało należy: pomyśleć życzenie z prawą ręką w wodzie a następnie pozwolić żeby woda wyschła naturalnie na ręce. Nie wolno życzyć sobie pieniędzy ani krzywdy dla drugiej osoby. Trzeba życzenie utrzymać w sekrecie do momentu jego spełnienia się. :)))
Ursula urodziła się w jaskini w której matka z córką żyły jeszcze przez 2 lata. Zaopiekował się nimi zakonnik z Beverly, który umieścił matkę w klasztorze a córkę w rodzinie zastępczej.
Wielu ludzi twierdziło że Ursula była czarownicą, jako dorosła osoba wróciła do jaskini aby ukryć się przed oskarżeniami o czary. Była najsłynniejszą profetką Anglii, podobno przewidziała wielki pożar Londynu. Przepowiedziała również że żelazo będzie pływać po wodzie tak łatwo jak drewno, myśli będą podróżować po świecie w mgnieniu oka i że ludzie będą mogli mówić i spać pod wodą.
Pewien kardynał twierdził że przepowiednie wieszczki to oszustwo. Wysłał on 3 posłańców którzy mieli ją uciszyć na zawsze, wieszczka przepowiedziała im że niebawem umrą. Wrócili oni do Londynu z przepowiedniami dotyczącymi klęski Hiszpańskiej Armady, odkrycia ziemniaków i tabaki oraz wielkiej plagi która nawiedziła Londyn w 1665 r. Kilka lat po wizycie w jaskini wszyscy trzej posłańcy zostali straceni. Ursula przewidziała również swoją własną śmierć, pożegnawszy się z przyjaciółmi zmarła w wieku 73 lat w roku 1561.
Jeśli was zaintrygowałam to na stronach https://www.visitharrogate.co.uk/in-the-area/knaresborough i https://www.mothershipton.co.uk/ znajdziecie szczegóły dojazdu, parkingi i ceny biletów wstępu do zamku i jaskini Matki Shipton.
Miasteczko Harrogate
Kilka kilometrów od Knaresborough znajduje się eleganckie Harrogate, dawne uzdrowisko słynące z wód mineralnych i kawiarni Betty’s Tea Room. Tu także jesteśmy częstymi gośćmi i według mnie to miasto z kolei szczególnie warto odwiedzić wiosną. W marcu wszystkie skwerki i trawniki pokrywa kobierzec fioletowych, białych i granatowych krokusów.
Kawiarnia Betty’s Tea Room
Po spacerze w parku znajdującym się w centrum miasta i obiedzie w jednej z kilku świetnych restauracji koniecznie trzeba odwiedzić symbol Harrogate i ikonę angielskiej wiktoriańskiej elegancji – kawiarnie Betty’s Tea Room.
Pierwszą kawiarnię Betty’s Tea Room otworzył w 1919 roku szwajcarski cukiernik Frederick Belmont własnie w Harrogate. Stała się ona słynna na całą Anglię i zyskała reputacje jednej z najlepszych kawiarni w kraju, symbol luksusu i angielskiej klasy. Jeśli chcecie zjeść tu dobre ciacho i napić się pysznej kawy lub herbaty a może nawet wpaść na angielski podwieczorek “English tea” to radzę zamówić sobie stolik nieco wcześniej bo zdarza się, szczególnie w weekend że kolejka do kawiarni ciągnie się na kilkanaście metrów.

Jeśli nie uda wam się zająć stolika to nie wszystko stracone, wewnątrz jest sklepik ze słodyczami i wyrobami cukierniczymi.
Park skalny Brimham Rocks

Uzdrowiskowe Harrogate – łaźnie tureckie